środa, 6 lipca 2016

Zorro

Z dalekiej Hiszpanii zza prerii, Zorro do Was przybywa, by opowiedzieć o swej miłości, którą raz się w życiu przeżywa...
Jam Zorro odważny i męski, za maską twarz swą ukrywam i ganiam po Świecie złoczyńców, taki los mi przypadł od życia....
Jam Carmen uboga dziewczyna, co o miłości prawdziwej wciąż śniła. Na swej drodze Zorro spotkałam - jedno spojrzenie i się zakochałam!!!

Tymi słowami rozpoczął się wieczorny musical "Zorro", w którym miłość Carmen i Zorro zwyciężyła zło Gubernatora :)
Do spektaklu przygotowywaliśmy się wszyscy od rana robiąc maski, kwiatki i ucząc się piosenki, którą wspólnie zaśpiewaliśmy na finał:
Zorro, Zorro, Zorro
emocji będzie sporo sporo sporo,
bo w czarnej masce Zorro po nocach mi się śni.
Na konia wsiada, a w ręku błyszczy szpada,
pojawia się i znika już taki jego loooooossssss :)
Sierżant Garcia od Zorra dostał w .... buzię,
a teraz leży w łóżku i drapie się po brzuszku :)















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz